Ostatnio nachodzi mnie ciągle na recenzje :P Mam nadzieję, że lubicie takie posty ;)
Na początku września kupiłam podkład Pierre Rene Comfort Matt. Pierwsze wrażenie było super a co się działo dalej? Jeśli chcecie wiedzieć czytajcie dalej ;)
Do sklepu poszłam z Pauliną, żeby dobrać sobie odpowiedni kolor. Wróciłam do domu, nałożyłam go na twarz a za 15 minut byłam pomarańczowa jak ciemna marchewka!! Musiałam kupić coś z czym mogłabym go mieszać bo przecież tak nie wyjdę z domu! Dla mnie to wielki wielki minus.
*Przyjemna konsystencja
*Cena w okolicach 20 zł
I to na tyle...
Minusy:
*CIEMNIEJE
*Bardzo szybko znika, za godzinę już go nie ma
*Matuje na godzinę, bo potem się ściera
*Ma bardzo brzydki zapach
Podsumowując da się go używać, ale szału nie ma.
Jak Wam się sprawdza? Miałyście może go na oku?
Pozdrawiam
Kinga :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz