środa, 27 sierpnia 2014

Essence Stempelki do paznokci


Już od dłuższego czasu zbierałam się do tego zakupu.. i w końcu mam :) Mowa o stempelkach do paznokci  firmy Essence. Dzięki nim możemy uzyskać na naszych paznokciach różnego rodzaju wzorki. Zakupiłam je w Drogerii Natura za ok. 13 zł.



Jak stosować ? 

Na początku malujemy paznokcie na jednolity kolor i czekamy aż paznokcie wyschną całkowicie ! Jest to ważne, ponieważ jeśli lakier niedokładnie wyschnie a my przyciśniemy stempelek do paznokci to lakier może nam się brzydko ,, odkształcić"  ! Najlepiej odczekać kilka godzin i wtedy zacząć zabawę z stempelkami. Bierzemy płytkę z wzorkami, malujemy lakierem odpowiedni wzorek jaki chcemy uzyskać na paznokciach ( moja rada jest taka, żeby wybierać lakiery o gęstszej konsystencji, takiej której jedna warstwa wystarczy, aby pokryć płytkę paznokcia), bierzemy skrobaczkę i zdrapujemy nadmiar lakieru na płytce. Przyciskamy mocno stempelek do wzoru i nakładamy na paznokieć .. i gotowe ! Następnie po wyschnięciu nakładamy lakier bezbarwny i możemy się cieszyć pięknymi paznokciami :)





Każda płytka posiada inne wzory. Ja akurat nie miałam zbyt dużego wyboru ponieważ została ostatnia sztuka :( Dodatkowe płytki można zakupić na allegro. Myślę, że jest to fajna alternatywa, aby troszkę urozmaicić swoje paznokietki :)







Tutaj przykładowe zastosowanie stempelka. W tym wypadku wzorek pochodzi z innej płytki niż przedstawiona powyżej, ponieważ to dłoń Kingi i wzór pochodzi z jej zestawu :)




A Wy stosowałyście takie stempelki ? 
Pozdrawiam, Paulina 

niedziela, 24 sierpnia 2014

Haul z Niemiec, czyli łupy z drogerii DM :)

Hej!
Już dawno miałam napisać ten post, ale jakoś nie miałam weny. W końcu Paulina wspomniała o moich łupach w poście, więc muszę już o nich wspomnieć ;)
Nie przedłużając...
(Wybaczcie jakość zdjęć. Moja cyfrówka nie ogarnia :( )
WŁOSY
Od lewej
1. Balea Professional, Repair + Pflege (Odżywka do zniszczonych włosów)
"Odżywka Balea pielęgnująco - odbudowująca przeznaczona jest do włosów zniszczonych i uszkodzonych. Bogata zawartość protein i dodatek mleczka pszczelego pomaga wzmocnić włosy i odbudować ubytki w ich strukturze. Regeneruje i sprawia, że stają się piękniejsze. "
 Odżywka ma bardzo łady zapach i jest gęsta, na razie tyle Wam mogę powiedzieć :)


2.  Garnier odżywka do włosów długich i zniszczonych

"Odżywka - balsam z mlekiem waniliowym i papają. Do pielęgnacji włosów długich i zniszczonych. Odżywka ma lekką, kremową konsystencję oraz łagodny zapach, zapewnia włosom blask.
Bez parabenów."
Najpiękniejszy zapach, jaki dotąd czułam!! Jest cudowny. 


3.Balea Professional, Beautiful Long Spulung (Odżywka do długich włosów)

"Odżywka do długich, zniszczonych włosów. Bez silikonów.
Specjalna formuła pielęgnująca z fitokeratyną i olejem Inch Ichi dla długich włosów. Z kompleksem antystatycznym zapobiegającym elektryzowaniu się włosów. 
Ułatwia rozczesywanie włosów. Kompleks pielęgnujący z pantenolem ochrania naturalną równowagę wilgoci we włosach. Odżywka wzmacnia zniszczone włosy, wygładza ich powierzchnię oraz chroni włosy przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi, dlatego włosy są miękkie, błyszczące oraz silne i zdrowe od cebulek aż po końce. "
Tej odżywki używam obecnie. Pięknie pachnie, jest gęsta, włosy są gładkie i błyszczą się, nie obciąża ich. Mam jednak wrażenie, że moje włosy bardzo się plączą... Dam jej szanse i na pewno wrócę z postem o niej, jak ją zużyję :)


4. Odżywka, która ma wzmocnić połysk, niestety nie znalazłam obietnic producenta.



5.  Szampon do codziennego mycia włosów Balea

"Owocowo pachnący szampon z letniej edycji Balei zapewnia jedwabnie błyszczące włosy, a ekstrakt z malin uprzyjemnia używanie.
Szampon koi skórę głowy, kompleks witamin B3 i B5 odbudowuje włosy i zostawia je miękkie bez obciążania. Nie zawiera silikonów.
Produkt wegański. "
Używałam go już kilka razy i powiem Wam, że nie mam zastrzeżeń. Na pewno więcej dowiecie się niebawem :)


Ceny: do 2 euro



Żele pod prysznic



Na temat żeli pod prysznic z Balei nie muszę się chyba bardzo rozpisywać :)
Piękne zapachy, gęste, dobrze się pienią. Nic dodać nic ująć.
Cena: niecałe 1 euro
Inne drobiazgi

Mexx Woman
Piękny perfum, chodził za mną już od dłuższego czasu. W Polsce o wiele droższy a w Niemczech ok 13 euro za 40 ml.


 Podróbka Beauty Blender'a. Ja wklepywałam nią tylko korektor i to raz, więc nie mam za wiele do powiedzenia, ale Paulina dostała taką w prezencie i może ona powie Wam coś więcej ;)
Cena ok. 3 euro


I na koniec trzy pędzelki marki P2.
Bardzo miłe w dotyku włosie, nic się z nimi nie dzieje podczas mycia, nie gubią włosia, nie odkształcają się po myciu. Są dosyć duże, co pozwala szybko nakładać cienie na większe partie powieki.
Pierwszy od lewej używam do cieniowania zewnętrznego kącika.
Środkowego do nakładania cieni na całą powiekę a ostatniego do rozcierania granic.

To już koniec tego wyczerpującego posta :)
Najbardziej jestem ciekawa odżywek, ale nie chcę używać kilku na raz, dlatego po kolei będę je zużywać.

Miałyście już któreś z tych produktów?
Jak się spisywały?
Pozdrawiam
Kinga :)


piątek, 22 sierpnia 2014

Moja pielęgnacja włosów | Paulina |

Włosy są atutem każdej kobiety, a dążenie do ich idealnej kondycji wymaga dużo poświęceń. W moim przypadku włosy są dla mnie ,, rzeczą" o którą staram się dbać najbardziej. Przed kilka lat rozjaśniałam włosy przez co były bardzo wykruszone i wysuszone. Od ponad roku nie farbuję ich i staram się idealnie je pielęgnować . Ciągle kusi mnie żeby pofarbować włosy, ponieważ dobrze czułam się w blondzie, ale wiem że nie odbije to się dobrze na ich kondycji.. Dlatego zrobiłam sobie przerwę i dziwię się, że tak długo wytrzymałam :) Na poniższym zdjęciu dokładnie widać roczny odrost .. Zdaję sobie sprawę z tego, że nie wygląda to rewelacyjnie.. Zdjęcie troszkę przekłamuję kolor.. w rzeczywistości odrost jest ciut jaśniejszy :)


A teraz przedstawie Wam kosmetyki, którymi pielęgnuje moje włosy.

Tak się prezentuję cała kolekcja:

1. Szampon do włosów Garnier Fructis Goodbye Damage - szampony zmieniam co chwilę. Wiem, że to nie dobre dla włosów ale chcę spróbować każdego z osobna :) O tym szamponie muszę powiedzieć że dotychczas spisuję się świetnie.. nie obciąża włosów, nie wysusza, idealnie zmywa olej i pięknie pachnie :) Skuszę się na pewno na odżywkę z tej serii :)  Koszt ok. 12 zł, Rossmann


2. Isana Hair- Termoochronny spray do włosów- używam do sporadycznie z racji tego, że staram się nie suszyć włosów i nie prostować. Bardzo ładnie pachnie i nie skleja włosów. Jest bardzo wydajny i za taką cenę myślę, że warto w niego zainwestować :) Koszt ok. 7 zł, Rossmann


3. Joanna, Naturia, Odżywka z miodem i cytryną do włosów farbowanych, suchych i zniszczonych- mimo iż nie mam farbowanych włosów, chciałam spróbować czegoś co nie wymaga spłukiwania. Na początku obawiałam się, że produkt ten będzie przetłuszczał moje włosy.. lecz pozytywnie się rozczarowałam :) Idealnie nawilża, wygładza i sprawia, że włosy się nie puszą. Jestem cichej myśli że odrobinę rozjaśni moje włosy :) A cena ? Śmieszna 3,90 zł, Osiedlowa drogeria.


4. Kallos, Keratin, Maska keratynowa z proteinami mleka - maska uwielbiana przez większość włosomaniaczek... Nie mogę powiedzieć o niej złego słowa bo na prawdę jest rewelacyjna, lecz z jednej strony już mi się ,,przejadła " .. :) Używam jej systematycznie, a ona jakby nie miała końca :) Włosy po niej są miękkie, lecz leciutko się puszą ( bynajmniej u mnie). Koszt ok. 10 zł , Hebe


5 . Balea, Odżywka do włosów Mango i Aloes- jednym słowem rewelacja ! Pięknie pachnie i odżywia włosy. Jedyny minus moje przyznać konsystencji, gdyż dla mnie jest ona za rzadka. Kupiłam ją w osiedlowej drogerii z niemiecką chemią, lecz Kinga ma tego sporo więcej ( szczęściara miała okazję odwiedzić DM :), zapewne niebawem pokaże Wam swoje łupy. Koszt 6zł. 


 6. Drożdżowa maseczka do włosów, Receptury Babuszki Agafii- mój nowy nabytek ! Zawsze chciałam ją mieć, a gdy zobaczyłam ją na Jarmarku Dominikańskim musiała być moja. Na razie nie mogę o niej dużo powiedzieć, ponieważ użyłam ją dopiero 2 razy, ale włosy są po niej bardzo gładkie. Minusem jak w przypadku Baleii jest jej konsystencja.. dla mnie za rzadka. Uwiódł mnie jej zapach, lecz dla innych może okazać się niewypałem :) Koszt. 15-20 zł , drogerie internetowe (  polecam triny.pl) .


  7. Vatika Olejek kokosowy do włosów-niezastąpiony ... :) obowiązkowy w mojej pielęgnacji. Najczęściej mieszam go z olejkiem migdałowym na suche włosy i trzymam ok 2h. Próbowałam zostawić go na całą noc, lecz po umyciu moje włosy wydawały się przeciążone .. 2 h wystarczy :) Plusem jest kokosowy zapach ! Ja uwielbiam kokos :) Koszt ok.15 zł, drogerie internetowe ( triny.pl)


8. Amande, Olejek migdałowy- nie mam co do niego zastrzeżeń :) W połączeniu z olejkiem kokosowym daje super efekt, lecz nałożony sam już nie daje takiego rezultatu ..   włosy się plączą i się puszą. W duecie jak najbardziej na tak ! Koszt ok 12 zł, sklep zielarski


9. Isana, Maska z proteinami pszenicy-  skusiłam się na nią ze względu na promocję, lecz nie zrobiła na mnie aż takiego szału .. Zachowuje się jak każda maska, lecz nie daje efektu wow.. Skończę ją, lecz nie wrócę do niej. Koszt ok. 7 zł, Rossmann


10. Isana, Olejek do włosów- stosuję go tylko i wyłącznie na końcówki włosów i w tym przypadku sprawdza się świetnie :) Wygładza, nawilża i przyjemnie pachnie :) Nic dodać nic ująć :) Koszt ok. 15 zł, Rossmann


11. Green Pharmacy, Olejek łopianowy z czerwoną papryką- to już moja kolejna buteleczka tego cudeńka i nie zamierzam z niego zrezygnować :) Dzięki niemu na mojej głowie pojawiło się mnóstwo baby hair i w znacznym stopniu przyczynił się do porostu włosów :) Uwielbiam ! Koszt ok.7 zł, Rossmann


12. Taft, suchy szampon - jeden z ostatnich nabytków. Nigdy nie miałam do czynienia z tego rodzaju produktami. Dała mi go siostra ponieważ dostała w gratisie. Użyłam go raz i muszę powiedzieć, że chyba przekonam się do suchych szamponów. Dobrze się rozpyla i nie skleja włosów :) Daje radę :) Koszt ok. 18 zł, Rossmann


13. Sesa, olejek do włosów- najlepsze na sam koniec :) Skusiłam się na niego po przeczytaniu bardzo pozytywnych opinii na jego temat. W moim przypadku przede wszystkim przyczynił się do zwiększenia objętości włosów :) Jego ziołowy zapach może okazać się dla innych nieprzyjemny, lecz ja go uwielbiam :) Produkt jest bardzo wydajny :) Cudo ! Koszt ok.25 zł, drogerie internetowe ( triny.pl)


Mam nadzieję, że wyhoduję piękne i zdrowe włosy.
A jakie są wasze ulubione produkty do pielęgnacji włosów? 
Może macie jakieś sposoby na szybszy porost włosów? 

Pozdrawiam, Paulina :)




poniedziałek, 18 sierpnia 2014

INGLOT Brush Cleanser- płyn do czyszczenia pędzli

Hej!
Dzisiaj mam dla Was mój nowy zakup, który chcę razem z Wami przetestować.
Jest to płyn do czyszczenia pędzli z INGLOTA :)



Jak widać na załączonym zdjęciu produkt otrzymujemy w białym, kartonowym opakowaniu, które skrywa 150 ml płynu w buteleczce z atomizerem.


Zawiera on 50-52% alkoholi izopropylowego, więc standardowo produkt musimy trzymać z daleka od ognia i uważać, aby nie dostał się do oczu jakimś cudem.

UŻYCIE
Płynu używam głównie do pędzli do makijażu oczu, ponieważ nie domyje pewnie pędzla od podkładu, chociaż będę musiała spróbować :)
Ja kładę pędzelek na waciku kosmetycznym i spryskuję z jednej i drugiej strony (nie możemy przesadzić z ilością płynu, bo to jednak alkohol i musimy uważać, aby nie zniszczyć naszych cudeniek).
(Na zdjęciu pędzelek do cieni, "Girls best friend", cena około 7zł)
Następnie wycieram porządnie pędzelek o wacik. Staram się po każdym użyciu myć pędzel, abym później nie musiała zbyt mocno trzeć o wacik, aby pędzelek mi się nie "rozczapirzył" :)

Oto efekt:

Wydaje mi się, że jest całkiem spoko..

Przed:
(Hakuro H63)
Po:


Nie wiem, czy zdjęcia oddały realny efekt, ale lepsze to niż nic :)

Ocena ogólna
Jestem bardzo zadowolona. Za 16 zł otrzymujemy produkt, który ułatwia nam codzienny makijaż. Nie musimy bawić się już w mycie pędzli szamponem bądź mydłem. Po użyciu pędzle szybko wysychają i są zdezynfekowane, przez co nie nabawimy się żadnego świństwa. Co do wydajności dam znać za jakiś czas :)
Dostępność uważam też za duży plus, ponieważ płyn znajdziemy na każdym stoisku Inglota oraz w internecie. 

Co myślicie o tym produkcie?
Miałyście okazję już go używać?

Pozdrawiam Kinga :)

niedziela, 17 sierpnia 2014

Lakier nails inc w kolorze Victoria.

Witam Was bardzo serdecznie :)
Dziś przygotowałam dla Was post, w którym zaprezentuję Wam lakier marki nails inc, która jest dostępna na wyłączność perfumerii Sephora.
Lakier w buteleczce prezentuje się następująco

Kolor to piękne bordo wpadające w fiolet, chociaż w ciemniejszym świetle wygląda nawet na czarny.
Konsystencja jest dosyć rzadka, ale lakier bardzo dobrze się nakłada.
Warstwy ja lubię konkretne krycie i maluję trzema warstwami, ale dwie w zupełności wystarczają.
Cena- wysoka, bo aż 59 zł..

I co najważniejsze... TRWAŁOŚĆ :)
Na moich paznokciach ( z ręką na sercu :P) Trzymał się tydzień (bez top coatu) i dalej by się trzymał, ale mi się znudził. Jedyne co się z nim działo, to ścierał się na końcach paznokci, ale wydaje mi się, że można mu to wybaczyć, bo ścieranie było minimalne.

Jako bazę nałożyłam bazę z serii Nail Tek II, która zasycha na mat.

Wybaczcie, ale jestem w trakcie "oduczania" się od wycinania skórek ;)

Na to 3 warstwy lakieru Nails inc. w kolorze Victoria





Ocena ogólna
Ogólnie jestem bardzo zadowolona z tego lakieru, ale nie oszukujmy się cena powala a na sklepowych półkach damy radę znaleźć lakier, który będzie się trzymał długo bez lub z top'em. Sama nie zapłaciłabym za niego tyle (otrzymałam go w prezencie) :)
Jak podoba Wam się kolor?

Pozdrawiam Kinga :)

wtorek, 5 sierpnia 2014

Recenzja paletki Makeup Revolution Iconic 3

O firmie Makeup Revolution ostatnio jest dość głośno w internecie. Ja postanowiłam się skusić na paletkę Iconic 3 o której mówi się, że jest odpowiednikiem Urban Decay Naked 3, a może i nawet od niej lepsza :)  Ja osobiście nie posiadam Naked 3, ale słyszałam o niej wiele dobrego.
Zakupu dokonałam na stronie www.minishop.pl za śmieszną cenę 20 zł. Pomyślałam, że za taką cenę to raczej pigmentacja nie będzie rewelacyjna.  Ku mojemu zaskoczeniu ...




.... paletka okazała się strzałem w 10 ! Paletka posiada 12 mocno napigmentowanych cieni. Znajdziemy w niej zarówno matowe, satynowe i perłowe odcienie. Idealnie sprawdzają się w makijażu dziennym, do pracy, a także wieczorowym.

W swoim dorobki kosmetycznym posiadam również paletki z firmy Sleek i mogę śmiało powiedzieć, że moim zdaniem paletka Iconic 3 jest lepsza od ,, sleekowskiej" Au Naturel. Cienie się nie osypują, trzymają się przez wiele godzin i z przyjemnością się je nakłada :) Paletka jest moim pierwszym zakupem z tej firmy, ale już wiem że na pewno nie ostatnim ! :)


A wy miałyście do czynienia z tą paletką ? Jakie są wasze wrażenia ? 
Ściskam, Paulina