niedziela, 11 stycznia 2015

Kosmiczny tusz do rzęs z Eveline

Ostatnio wybrałam się do Rossmana w poszukiwaniu tuszu do rzęs.. Chciałam zakupić żółty z Lovely, lecz stwierdziłam, że z chęcią wypróbuje czegoś nowego. Moją uwagę przykuły tusze z Eveline, które były przecenione z 17,99 zł na 12,99 zł. Nigdy nie miałam tuszu z tej firmy, więc się skusiłam. Zawsze wybierałam zwykłe, grube szczotki lub cienkie i silikonowe. Tym razem trochę odbiegłam od swoich upodobań ..


 Pierwszy raz używam takiej szczotki .. Myślałam, że po użyciu tego tuszu moje rzęsy będą nierównomiernie pomalowane, ze względu na dziwny kształt szczotki ale ku mojemu zaskoczeniu efekt okazał się całkiem fajny :) Uzyskałam fajny efekt wydłużonych rzęs. Mi się podoba :)

Rzęsy przed pomalowaniem:


I po pomalowaniu: 



A Wam jak się podoba ? 
Pozdrawiam, Paulina


PS: Może macie jakiś warty polecenia korektor pod oczy ? Bo jak pewnie widać borykam się z strasznymi workami .. :(


czwartek, 8 stycznia 2015

Czy niebieskie rzęsy są kiczowate ?

No własnie .. ostatnio wykonałam swój makijaż sylwestrowy z wykorzystaniem niebieskiego tuszu do rzęs, który dostałam w prezencie .. Sama myślę, że nigdy bym go nie zakupiła. Postanowiłam go wypróbować, przy czym wcześniej uzbroiłam się w zapas wacików kosmetycznych i płynu do demakijażu, gdyby jednak mi się nie przypodobał :) Ale ku mojemu zaskoczeniu ... efekt mi się spodobał ! Wiadomo makijaż sylwestrowy jest zawsze nieco mocniejszy, ale myślę że śmiało można używać takiego tuszu na co dzień :) A teraz efekty mojej pracy.





Użyte kosmetyki:
-  Soraya Studio Matt Make-up matujący ( beżowy 11)
- paletka cieni do brwi Pierre Rene
- kredka do brwi Golden Rose (302)
-baza pod cienie Avon
- korektor Catrice Camouflage ( 020 Light Beige)
- cień Meybelline Eyestudio  (51 Savanna Green)
- czarny cień z paletki Sleek Au Naturel
- brązowy cień z paletki Sleek Au Naturel
- eyeliner pen Astor Perfect Stay
- linia wodna czarna kredka z Avonu ( niestety na kredce nie ma dokładnej nazwy)
- tusz do rzęs Super Shock Brights Avon
- róż do policzków MUA


A tak prezentuje się całość


Myślę że taki tusz daje rade :) 
A Wy jak myślicie? 
Pozdrawiam, Paulina

sobota, 3 stycznia 2015

Mój gigantyczny 4 miesięczny przyrost !- aktualizacja włosowa

Włosy staram się pielęgnować w jak najlepszy sposób. Można powiedzieć że o nie dbam najbardziej :) Zależy mi na ich zdrowej kondycji i przyroście. Ostatnio zrobiłam sobie zdjęcia aby zobaczyć jak one wyglądają z ,,tylniej" perspektywy.. i doznałam szoku .. Moim zdaniem ostatnio moje włosy rosną jak szalone, gdzie jeszcze w maju miałam włosy nie wiele do ramion .. bardzo się ciesze z tego powodu i chcę się z Wami podzielić moim szczęściem :)



Na zdjęciu z sierpnia widać jeszcze mój roczny odrost .. jednak nie podołałam i zafarbowałam.. ale nie żałuje bo dzięki temu moje włosy odżyły i nabrały blasku. Niefarbowane były strasznie suche i bardzo się kręciły .. Przynajmniej teraz przy odroście widzę że rosną :) Jak widać zdjęcia przedstawiają 4 miesięczny przyrost. Moim zdaniem jest ogrom ny.. moje włosy zawsze bardzo wolno rosły ale to co zobaczyłam porównując te zdjęcia wprawiło mnie w zachwyt :) Czym więc pielęgnowałam moje włosy przez ten okres ?

Mianowicie:
- szampon zmieniał się co chwilę gdyż nie mogłam znaleźć właściwego ( obecnie używam Garnier ,, Siła 5 roślin" i jest to mój włosowy hit)
- odżywka z Balei do włosów farbowanych, Garnier Fructis Color Resist do włosów farbowanych
- maseczka drożdżowa Babuszki Agafi ( HIT!!)
- olejek łopianowy z czerwoną papryką
- olej kokosowy
- olej migdałowy
- olejek Sesa
- Joanna, kuracja wzmacniająca z czarnej rzepy
- zabezpieczenie końcówek- olejek z Isany

Moim zdaniem największy przyrost dała kuracja wzmacniająca z joanny oraz olejek Sesa. Nie zamierzam zaprzestać z ich użytkowania. Dodam jeszcze że w nocy śpię w włosach zawiniętych w koczek. Włosy suszę jedynie w wyjątkowych sytuacjach. Grzywkę traktuję prostownicą raz na kilka dni, ponieważ strasznie się kręci, reszty włosów nie tykam :) A do rozczesywania oczywiście służy mi niezawodny Tangle Teezer.

Z fleszem

Podsumowując, moje zapuszczanie uważam za bardzo udane. Zamierzam dalej iść w tym kierunku :) Może polecicie jakieś inne dobre produkty na porost włosów? Używałam kozieradki ale jakoś nie przekonałam się do niej ..


Ściskam, Paulina